Izolacja w izolacji. Muzyczna opowieść o wyspach Islandii. Autor: Marta Magdalena Niebieszczanska 5. desember 2022 16:34 Kaśka Paluch w czasie nagrań terenowych fot. Magdalena Lukasiak „Ey” to drugi album Noise From Iceland, projektu Kaśki Paluch, łączącego nagrania terenowe z Islandii z muzyką elektroniczną. Tym razem do tego zestawu dołączają także archiwalne pieśni, rymowanki i islandzka poezja z przepastnego katalogu Ísmús, czyli zbiorów islandzkiego dziedzictwa muzycznego i kulturowego, działającego pod opieką Islandzkiego Muzeum Muzyki, Fundacji Studiów Islandzkich i Islandzkiej Biblioteki Narodowej. „Ey” to drugi album Noise From Iceland, projektu Kaśki Paluch, łączącego nagrania terenowe z Islandii z muzyką elektroniczną. Tym razem do tego zestawu dołączają także archiwalne pieśni, rymowanki i islandzka poezja z przepastnego katalogu Ísmús, czyli zbiorów islandzkiego dziedzictwa muzycznego i kulturowego, działającego pod opieką Islandzkiego Muzeum Muzyki, Fundacji Studiów Islandzkich i Islandzkiej Biblioteki Narodowej. Płyta powstała jako konceptualny album poświęcony archipelagowi Vestmannaeyar, w szczególności wyspie Heimaey, która została niemal całkowicie zalana lawą podczas erupcji Eldfell w 1973. Dziś mieszka na niej 4500 osób. Na płycie znajdziemy też nagrania z wyspy Flatey. Album „Ey” jest wynikiem fascynacji „izolacją w izolacji”, z którą mamy do czynienia odwiedzając odizolowane wyspy, które należą do i tak już odizolowanej od reszty Europy Islandii. Okładka płyty 'Ey' "Mieszkając na Islandii masz wrażenie, że reszta świata jest gdzieś indziej, co najczęściej jest miłym uczuciem" - mówi Kaśka Paluch - "Ale też poczucie, że wszędzie jest daleko." "Fascynuje mnie to, jak żyje się na wyspach, które są jeszcze bardziej wyobcowane" - dodaje - "Na wyspie Flatey, z której pochodzi jeden dźwięk, mieszka zaledwie kilka osób. Z kolei Heimaey jest wyjątkowa, bo czuję się tam czasem bardziej miejsko niż w Reykjaviku, a z drugiej strony, jest w niej jakaś specyficzna energia, która tworzy aurę tajemniczości, dreszczyk. Może dlatego, że miasto zbudowane jest u podnóży aktywnego wulkanu?" Płytę otwiera utwór „Hidden People Story”, który zawiera nagranie wypowiedzi Kristín Níelsdóttir, czytającej opowiadanie o ukrytych ludziach - jak na Islandii nazywa się „elfy”. "Do nagrań terenowych na wyspie Heimaey podeszłam nonszalancko. Uznałam, że jedna wizyta załatwi sprawę i zbiorę cały potrzebny materiał. Mam wrażenie, że elfom nie spodobało się to podejście" - opowiada Kaśka - "Wszystko było nie tak. Pierwszy mikrofon zepsuł się już na statku, wiał tak silny wiatr, że żaden windscreen nie działał, a kiedy w końcu udało mi się złapać piękny dźwięk na wulkanie Eldfell, okazało się… że nie włączyłam nagrywania. Z takimi rzeczami często wiążą się historie o elfach, rozzłoszczonych lekceważącym podejściem do natury. Za drugim razem popłynęłam na wyspę z większą pokorą. Wiatru w ogóle nie było, co na Heimaey prawie się nie zdarza." - Wszystko działało, było idealnie - opowiada. Dobór islandzkich pieśni i rymowanek z katalogu Ísmús, ma luźny związek z przeżyciami związanymi z tą podróżą. - Przede wszystkim jednak zależy mi, żeby przedstawienie ich w tej nowej formule - połączonych z muzyką elektroniczną, techno i progresywnym housem - pomogło zainteresować nimi szersze grono odbiorców. Islandzki folklor, tradycyjna poezja i opowieści nie są zbyt dobrze znane na świecie. Dla mnie - etnomuzykologa – odkrycie Ísmús było jak wejście do sklepu z zabawkami. Tym bardziej cieszę się i jestem wdzięczna osobom tam pracującym za pozwolenie na skorzystanie z ich zbiorów. I za ciężką, mrówczą pracę, którą wykonują - dodaje autorka. Do tej pory ukazał się singel „Draumar” zwiastujący płytę, a 25 listopada na platformach streamingowych pojawi się kolejny - „Wake Up to Tenderness”. Premiera „Ey” odbyła się 1 grudnia. Kaśka PaluchMagdalena Lukasiak Kaśka Paluch jest muzykiem i muzykologiem pochodzącym z Polski. W Islandii mieszka od 5 lat. Aktualnie pracuje jako nauczyciel klasy multimediów w szkole podstawowej Vikurskóli oraz w centrum kreatywnym i informatycznym SFS Mixtúra w Reykjaviku. Projekt Noise From Iceland powstał w 2020 roku jako pierwsza w historii mapa dźwiękowa Islandii, próba znalezienia odpowiedzi na pytanie - Jak brzmi Islandia? Od tej pory rozwinął się jako projekt, który tej odpowiedzi szuka nie tylko w dźwięku islandzkiej natury, ale też w tradycyjnych pieśniach i muzyce folk. Dźwięki Noise From Iceland pojawiły się na szeregu festiwali w Polsce i Islandii, zostały wykorzystane w utworze „Playback” Ryuichiego Sakamoto i podczas instalacji japońskiego kolektywu Dumb Type na Biennale w Wenecji. Zachęcamy do zapoznania się z nowym albumem „Ey”, który jest dostępny na różnych platformach streamingowych. Mest lesið Spłonął dom letniskowy w Laugarvatn Polski Ostatnie spotkanie "trójki". Zniesiono stan wyjątkowy. Polski Policja poszukuje mężczyznę ze zdjęcia Polski Wybrano nowego mediatora w sporze między Efling i SA Polski Wiele osób z Ólafsfjörður szuka pomocy z powodu traumy Polski Isavia zachęca podróżnych do wcześniejszej rezerwacji parkingów na lotnisku Polski Islandia na 9 miejscu na tęczowej mapie Europy Polski Anulowano badania na promie Norræna Polski Zaczyna przybywać dnia Polski „Myślę, że ludzie najwyraźniej mnie nie słuchają” Polski
„Ey” to drugi album Noise From Iceland, projektu Kaśki Paluch, łączącego nagrania terenowe z Islandii z muzyką elektroniczną. Tym razem do tego zestawu dołączają także archiwalne pieśni, rymowanki i islandzka poezja z przepastnego katalogu Ísmús, czyli zbiorów islandzkiego dziedzictwa muzycznego i kulturowego, działającego pod opieką Islandzkiego Muzeum Muzyki, Fundacji Studiów Islandzkich i Islandzkiej Biblioteki Narodowej. Płyta powstała jako konceptualny album poświęcony archipelagowi Vestmannaeyar, w szczególności wyspie Heimaey, która została niemal całkowicie zalana lawą podczas erupcji Eldfell w 1973. Dziś mieszka na niej 4500 osób. Na płycie znajdziemy też nagrania z wyspy Flatey. Album „Ey” jest wynikiem fascynacji „izolacją w izolacji”, z którą mamy do czynienia odwiedzając odizolowane wyspy, które należą do i tak już odizolowanej od reszty Europy Islandii. Okładka płyty 'Ey' "Mieszkając na Islandii masz wrażenie, że reszta świata jest gdzieś indziej, co najczęściej jest miłym uczuciem" - mówi Kaśka Paluch - "Ale też poczucie, że wszędzie jest daleko." "Fascynuje mnie to, jak żyje się na wyspach, które są jeszcze bardziej wyobcowane" - dodaje - "Na wyspie Flatey, z której pochodzi jeden dźwięk, mieszka zaledwie kilka osób. Z kolei Heimaey jest wyjątkowa, bo czuję się tam czasem bardziej miejsko niż w Reykjaviku, a z drugiej strony, jest w niej jakaś specyficzna energia, która tworzy aurę tajemniczości, dreszczyk. Może dlatego, że miasto zbudowane jest u podnóży aktywnego wulkanu?" Płytę otwiera utwór „Hidden People Story”, który zawiera nagranie wypowiedzi Kristín Níelsdóttir, czytającej opowiadanie o ukrytych ludziach - jak na Islandii nazywa się „elfy”. "Do nagrań terenowych na wyspie Heimaey podeszłam nonszalancko. Uznałam, że jedna wizyta załatwi sprawę i zbiorę cały potrzebny materiał. Mam wrażenie, że elfom nie spodobało się to podejście" - opowiada Kaśka - "Wszystko było nie tak. Pierwszy mikrofon zepsuł się już na statku, wiał tak silny wiatr, że żaden windscreen nie działał, a kiedy w końcu udało mi się złapać piękny dźwięk na wulkanie Eldfell, okazało się… że nie włączyłam nagrywania. Z takimi rzeczami często wiążą się historie o elfach, rozzłoszczonych lekceważącym podejściem do natury. Za drugim razem popłynęłam na wyspę z większą pokorą. Wiatru w ogóle nie było, co na Heimaey prawie się nie zdarza." - Wszystko działało, było idealnie - opowiada. Dobór islandzkich pieśni i rymowanek z katalogu Ísmús, ma luźny związek z przeżyciami związanymi z tą podróżą. - Przede wszystkim jednak zależy mi, żeby przedstawienie ich w tej nowej formule - połączonych z muzyką elektroniczną, techno i progresywnym housem - pomogło zainteresować nimi szersze grono odbiorców. Islandzki folklor, tradycyjna poezja i opowieści nie są zbyt dobrze znane na świecie. Dla mnie - etnomuzykologa – odkrycie Ísmús było jak wejście do sklepu z zabawkami. Tym bardziej cieszę się i jestem wdzięczna osobom tam pracującym za pozwolenie na skorzystanie z ich zbiorów. I za ciężką, mrówczą pracę, którą wykonują - dodaje autorka. Do tej pory ukazał się singel „Draumar” zwiastujący płytę, a 25 listopada na platformach streamingowych pojawi się kolejny - „Wake Up to Tenderness”. Premiera „Ey” odbyła się 1 grudnia. Kaśka PaluchMagdalena Lukasiak Kaśka Paluch jest muzykiem i muzykologiem pochodzącym z Polski. W Islandii mieszka od 5 lat. Aktualnie pracuje jako nauczyciel klasy multimediów w szkole podstawowej Vikurskóli oraz w centrum kreatywnym i informatycznym SFS Mixtúra w Reykjaviku. Projekt Noise From Iceland powstał w 2020 roku jako pierwsza w historii mapa dźwiękowa Islandii, próba znalezienia odpowiedzi na pytanie - Jak brzmi Islandia? Od tej pory rozwinął się jako projekt, który tej odpowiedzi szuka nie tylko w dźwięku islandzkiej natury, ale też w tradycyjnych pieśniach i muzyce folk. Dźwięki Noise From Iceland pojawiły się na szeregu festiwali w Polsce i Islandii, zostały wykorzystane w utworze „Playback” Ryuichiego Sakamoto i podczas instalacji japońskiego kolektywu Dumb Type na Biennale w Wenecji. Zachęcamy do zapoznania się z nowym albumem „Ey”, który jest dostępny na różnych platformach streamingowych.
Mest lesið Spłonął dom letniskowy w Laugarvatn Polski Ostatnie spotkanie "trójki". Zniesiono stan wyjątkowy. Polski Policja poszukuje mężczyznę ze zdjęcia Polski Wybrano nowego mediatora w sporze między Efling i SA Polski Wiele osób z Ólafsfjörður szuka pomocy z powodu traumy Polski Isavia zachęca podróżnych do wcześniejszej rezerwacji parkingów na lotnisku Polski Islandia na 9 miejscu na tęczowej mapie Europy Polski Anulowano badania na promie Norræna Polski Zaczyna przybywać dnia Polski „Myślę, że ludzie najwyraźniej mnie nie słuchają” Polski